Jest kwiecień 1939 roku. Nazistowskie Niemcy przygotowują się do napaści na Polskę. Wykonanie planu ataku pt. „Fall Weiss” zaplanowano na 1 września 1939 roku. Pokonanie Polski miało stanowić ważny etap poszerzania tzw. „lebensraum” – przestrzeni życiowej, mającej stanowić gwarancję rozwoju i przetrwania rasy „niemieckich panów”.
Podporządkowanie nowych terenów władzy niemieckiej zostało szczegółowo przygotowane. Władze III Rzeszy doskonale zdawały sobie sprawę, że aby zapewnić sobie kontrolę na nowo zdobytych ziemiach polskich, należy unieszkodliwić najaktywniejszych działaczy i obywateli, mogących stanowić potencjalne zagrożenie i w przyszłości mogących tworzyć fundamenty polskiego ruchu oporu. Atak miał zostać wymierzony również w tych, którzy w przeszłości działali wbrew niemieckim interesom. Zaczęto więc przygotowywać w Berlinie specjalną listę zawierającą nazwiska osób z całej Polski.
Listę tą tj. specjalną księgę gończą, tworzono dzięki informacjom przekazywanym przez ludność mniejszości niemieckiej zamieszkującą tereny Polski zrzeszoną w organizacji Volksbund oraz członkom partii niemieckiej Jungdeutsche Partei. Obie te organizacje były w niemieckich dokumentach konsularnych określane jako „zaufane ośrodki niemieckie”.
Sonderfahndungsbuch Polen powstała z inicjatywy Gestapo (Geheime Staatspolizei), a przygotował ją Urząd Policji Kryminalnej w Berlinie. Informacje i nazwiska Polaków były przekazywane do Berlina poprzez pocztę dyplomatyczną, płynącą z niemieckich konsulatów oraz warszawskiej ambasady.
Poza główną listą gończą powstawały również listy regionalne, powstały one min. w Chorzowie i Świętochłowicach. W specjalnej księdze gończej znaleźli się ludzie wszelkich zawodów i stanów społecznych: działacze społeczni i polityczni, burmistrzowie, prezydenci, pisarze, dziennikarze, księża i pastorzy, nauczyciele, uczniowie i studenci, lekarze, byli powstańcy i inni.
Ich winą była min. działalność i przynależność do polskich organizacji patriotycznych. Spośród prawie 9 tys. nazwisk aż 1 tys. dotyczył mieszkańców woj. śląskiego, w tym 148 nazwisk należało do mieszkańców Chorzowa. Jednym z tych 148 osób był poszukiwany listem gończym Wincenty Spaltenstein. Jego nazwisko można odnaleźć na liście znajdującej się w zasobach Biblioteki Śląskiej w Katowicach, która jakiś czas temu została zakupiona przez bibliotekę z polskich zbiorów prywatnych, zdigitalizowana i powszechnie udostępniona w 2012 roku.
Lista ułożona jest alfabetycznie według nazwisk. Wincenty Spaltenstein widnieje na niej jako Spaltenstein Vinzenz. Zaraz obok nazwiska znajduje się skrót R A oznaczający jego zawód – prawnik (Rechtsanwalt), oraz adres zamieszkania i adnotację nakazującą przekazanie go w ręce Gestapo. Do tegoż przekazania doszło dokładnie 24 maja 1940 roku, kiedy to Wincenty Spaltenstein został aresztowany w mieszkaniu przy ul. Michała Drzymały 6 i z komisariatu policji został przetransportowany do gmachu chorzowskiego Gestapo przy ulicy Rostka 2. Przez 18 miesięcy był więziony w obozach koncentracyjnych w Dachau, Oranienburgu (Sachsenhausen) oraz Hamburg-Neuengamme. Wiele osób umieszczonych na niemieckiej specjalnej liście gończej zostało aresztowanych lub zamordowanych poprzez rozstrzelanie, lub uśmierconych w niemieckich obozach zagłady.
Warto przejrzeć tę listę (dostęp do Sonderfahndungsbuch Polen – Śląska Biblioteka Cyfrowa), być może niektórzy odnajdą na niej swoich przodków i pozwoli to ustalić jaki los spotkał ich z rąk najeźdźcy i późniejszego okupanta Rzeczypospolitej.